poniedziałek, 31 października 2011

Długi weekend.

Dojechałam na miejsce, za chwile zabieram się za pisanie mojego opowiadania. Brzusio męczy niemiłosiernie, ale cóż poradzę? Taka moja uroda. ; )
Póki co leci, dzień do tej pory świetny, mam nadzieję, że tak zostanie. Jutro pierwsze zdjęcie z serii "Little Sugar". ^^
Wracam jutro pod wieczór i będę miała masę nauki. Eh.. kolejne ciężkie dni, ale damy radę. ; p
Wpadł mi ostatnio w ucho kilka nut AWOLNATION, może przesłucham całość i szepnę słówko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane :)