We Wrocławiu padał śnieg, na trasie świeciło słońce, czysta paranoja . Obecnie miasto jest w stanie surowym, rusztowania, roboty drogowe, remont dworca, a wszytko to ma być skończone na EURO. Nie wierzę.
Już prawie jestem spakowana, czekam na transport, posta wrzucę z Wielowsi .
A właśnie jak już o tym mowa to :
* będę tęsknic
* mam kilka niedokończonych rozmów
* mam trochę planów na drugi tydzień ferii, ale zostają mi jeszcze dwa dni . ; p
I have no idea what could I say.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane :)